Autor opisuje tragedię wołyńskich Polaków bez nienawiści wobec sprawców, kryje emocje, stara się jak najrzetelniej rejestrować fakty, obiektywizuje zdarzenia. W zasadzie nie komentuje ówczesnego barbarzyństwa, ale i tak `naga` rzeczywistość mówi wszystko. Ból i trwoga właściwe tomowi drugiemu tłumią zaś rzewność i nostalgiczność części pierwszej.Jestem przekonany, że dla czytelników nie pamiętających lat II wojny światowej książka ta stanie się bezcennym materiałem poznawczym. Dla historyków z kolei wobec zniszczenia dokumentacji administracyjnej i kościelnej z terenu kisielińskiego będzie miała znaczenie źródłowe, poszerzy zasób wiedzy przedmiotowej, pomoże w weryfikowaniu danych.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeden z najlepszych polskich reporterów rzuca nowe światło na rzeź wołyńską. Gdy latem 1943 roku ukraińscy nacjonaliści zaczęli zabijać dziesiątki tysięcy Polaków, ich ukraińscy sąsiedzi musieli wybierać. Jedni pomagali mordować, a czasem nawet zabijali swoje polskie żony i dzieci. Ale inni ryzykowali życie, chowając Polaków na strychach, w schowkach i stodołach. Co spotkało panią Hermaszewską, gdy z półtorarocznym Mirkiem w ramionach uciekała przed banderowcami? Jakim cudem dziesięć tysięcy Polaków przetrwało w pospiesznie zbudowanej warowni, z której nie było żadnej ucieczki? Witpld Szabłowski rusza na Ukrainę, by odnaleźć ostatnich żyjących świadków rzezi wołyńskiej. Jako pierwszy szuka odpowiedzi na pytanie: kim byli Ukraińcy, którzy pomogli wówczas Polakom? Czy żeby ratować innych, trzeba zdradzić swoich? Dlaczego w trudnych czasach największym bohaterstwem bywa zachowanie się po ludzku? Sprawiedliwi zdrajcy to próba odpowiedzi na te ciągle aktualne pytania.
UWAGI:
Na okł.: Gdy jedni mordują, drudzy rzucają się, by ratować. Bibliogr. s. 373-[379].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni